Powrót do Central Perk, czyli Reunion Przyjaciół
Przyjaciele. Spotkanie po latach to wyjątkowy, półtoragodzinny odcinek serialu Friends. Chociaż fani serialu byli początkowo zawiedzeni, że odcinek nie przybrał formy fabuły, pokazującej jak wygląda życie bohaterów obecnie, w końcu uświadomili sobie, że tak będzie lepiej.
Na początku widzimy Davida Schwimmera. To on właśnie pierwszy wchodzi do hali studia Warner Bros, w której niegdyś kręcono serial Friends. Po nim kolejno pojawiają się pozostali aktorzy: Lisa Kudrow, Jennifer Aniston i cała reszta. Na ich twarzach możemy wyczytać silne emocje, radość, wzruszenie. Widać, że ta sześcioosobowa grupa zostawiła niegdyś za sobą dziesięć lat wspaniałych wspomnień, a teraz - po dwudziestu latach - widzą się ponownie i to w pomieszczeniu, które wygląda dokładnie tak samo, jak 20 lat temu. Jeżeli możecie się sklasyfikować jako fani serialu, bądźcie pewni, że was też niespodziewanie w którymś momencie dopadnie wzruszenie . Mnie bezlitośnie złapało podczas wspomnień ostatniej sceny ostatniego odcinka dziesiątego sezonu. Pokazane zostało, co działo się za kulisami po ostatnim klapsie na planie. Gorące uściski i morze łez. To samo przeżywa fan serialu - wszyscy uważaliśmy się przecież za członków tej grupy.
Co jeszcze zapewnia nam powiew nostalgii i wzrusza? Pojawienie się w odcinku innych członków obsady, którzy są taką samą niespodzianką zarówno dla widza, jak i dla obsady. Producenci sprowadzili do odcinka takie osoby jak: Tom Selleck (Richard), Maggie Wheeler (Janice), Christina Pickles (Judy Geller) i Elliott Gould (Jack Geller), a nawet Larry Hankin (pan Heckles)!
Program powstał częściowo w formule identycznej, co oryginalne odcinki - spotkanie z aktorami odbywa się w obecności publiczności. A wśród niej wszelkie osoby związane z produkcją. Równolegle możemy posłuchać wypowiedzi poszczególnych osób pracujących przy serialu, którzy opowiadają w bardzo interesujący sposób o tym, jak Przyjaciele powstawali, jak dobierano obsadę, czy jak to się stało, że stali się aż takim fenomenem. Wspominają też trudniejsze momenty w pracy. O trudne aspekty pracy wypytywani są również nasi aktorzy i sami musicie sprawdzić, co najbardziej w całej produkcji denerwowało Davida Schwimmera. Albo między którymi gwiazdami ewoluowało romantyczne uczucie. Aktorzy na tych wyznaniach nie poprzestają i na pewno niejedno was tutaj zaskoczy. Dowiemy się m.in. (jeden z bardziej uroczych momentów), co według aktorów robią teraz obecnie ich bohaterowie i w którym miejscu życia się znajdują. Producenci odcinka przygotowali dla widzów również wiele niespodzianek. Możemy spodziewać się: odtwarzania najbardziej wpadających w pamięć scen ("My eyes!"), występu Phoebe (nie gdzie indziej jak w Central Perk), niestandardowego pokazu mody czy pojawienia się na ekranie znanych fanów serialu, takich jak David Beckham czy Lady Gaga.
Nie powstał więc fabularny odcinek i nie poznaliśmy losów przyjaciół w wieku dojrzałym. Czy jako fani mamy czego żałować? Myślę, że warto tu przywołać słowa Lisy Kudrow, która zapytana o to, czy chciałaby, by Przyjaciele powrócili jako film, odpowiedziała: "[Twórcy] zakończyli serial bardzo miło. Życie ułożyło się wszystkim bohaterom świetnie. [Twórcy] musieliby odmotać wszystkie te dobre rzeczy, by mieć jakieś historie. Nie chciałabym odkręcać happy endów!". Podzielam jej zdanie, że takie działanie byłoby ryzykowne i niepotrzebne. Zostawmy ich w tym miejscu, w którym rozstaliśmy się z nimi 20 lat temu. I odwiedzajmy ich, kiedy nam się tylko podoba!
Top: Krzysztof Stefaniak / Shutterstock.com
